Będę to powtarzać do znudzenia ale wiecie czym się głównie kieruje w kuchni? Ma być prosto i efektownie! Ma być tak, że nawet największy laik w kuchni sobie poradzi i zrobi wrażenie na swoich gościach.
Pieczona feta jest jedną z fajniejszych przekąsek, gdy spodziewacie się gości, chociaż ja uwielbiam ten przepis również do filmu i leniwego wieczoru na kanapie.
Przepis jest ekspresowy, a efekt…sami oceńcie ale z pewnością nie wygląda na trzy minuty przygotowania. Feta pod wpływem pieczenia robi się miękka i kremowa dzięki czemu możemy ją z łatwością rozsmarowywać na bagietce czy krakersach. Po pierwszym kęsie będziecie chcieli więcej, gwarantuje:)
Składniki na pieczoną fetę z pomidorkami koktajlowymi, oliwkami i kaparami:
- opakowanie greckiej fety (twardej i dobrej jakości) ok. 200g
- 250g pomidorków koktajlowych
- garść oliwek
- 1 łyżka kaparów
- 1 czerwona cebula
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- Przyprawy: 1/2 łyżeczki rozmarynu, tymianku, czosnku granulowanego, świeżo mielony pieprz
Nie musicie się sztywno trzymać mojego przepisu, fajnie jest użyć przypraw, które lubicie najbardziej. Genialnie będzie również pasować chilli, bazylia czy papryka wędzona. Jako dodatki możecie dorzucić suszone pomidory, świeży czosnek, czy tylko to co Wam w duszy zagra 😉
Sposób przygotowania pieczonej fety z pomidorkami koktajlowymi:
Krok 1
Przygotowanie fety
- Ser feta ułóż w naczyniu żaroodpornym i skrop dwiema łyżkami oliwy.
- Ułóż na serze pokrojone na pół pomidorki koktajlowe oraz oliwki.
- Następnie pokrój cebulę w półksiężyce i również ułóż na serze i pomidorach.
- Dodaj jedną czubatą łyżeczkę kaparów.
- Ponownie skrop wszystko dwiema łyżkami oliwy z oliwek oraz dopraw 1/2 łyżeczki rozmarynu, czosnku granulowanego oraz świeżo mielonego pieprzu.
Krok 2
Pieczenie fety z pomidorkami koktajlowymi
- Piekarnik rozgrzej do 200 stopni.
- Piecz fetę około 20 minut, aż pomidorki i cebula ładnie się przypieką, a ser zrobi się miękki
- Posyp fetę świeżą bazylią.
- Serwuj z podsmażonym na oliwie, chrupiącym pieczywem, świeżą bagietką albo krakersami.
Smacznego,
Wasza Marcysia!
