Ten przepis to jedno z tych dań, które robi się szybko, a smakują tak, jakbyś spędziła w kuchni pół dnia. Polędwiczki z indyka w sosie grzybowo-śmietanowym z białym winem i ziołami to pomysł na pyszny, konkretny obiad – prosty, ale z charakterem.
Zdradzę Ci mały trik: zamarynowanie mięsa wcześniej w soku z cytryny sprawia, że indyk wychodzi wyjątkowo kruchy i miękki. To działa naprawdę dobrze, bo kwas cytrynowy delikatnie „rozluźnia” włókna mięsa. Taką sztuczkę stosuje się też w wielu kuchniach świata, nawet przy grillowaniu – mięso po prostu lepiej smakuje.
To danie świetnie sprawdzi się zarówno na weekendowy obiad, jak i na kolację, kiedy masz ochotę na coś ciepłego, treściwego i pachnącego ziołami.
Składniki na polędwiczki z indyka w grzybowo śmietanowym sosie z winem i ziołami
- 400g polędwiczek z indyka
- 200g pieczarek
- 1 szalotka
- 3 ząbki czosnku
- 2 gałązki rozmarynu
- 200ml śmietanki 18%
- 150ml białego wina
- 1/3 cytryny
- 4 łyżki oliwy
- 2 łyżka masła
Przyprawy: puder z borowików (po prostu zmiksowane borowiki), czosnek niedźwiedzi, czosnek granulowany, tymianek, sól oraz pieprz
Sposób przygotowania polędwiczek z indyka w grzybowo śmietanowym sosie
Krok 1
Marynowanie polędwiczek z indyka
- Oczyszczone mięso przekładamy do naczynia, skrapiamy delikatnie oliwą, oprószamy solą oraz pieprzem i wciskamy sok z cytryny. Dzięki niemu mięso będzie soczyste.
- Dodajemy także dwa ząbki czosnku pokrojone w plasterki oraz gałązkę rozmarynu.
- Zamykamy szczelnie pojemnik, dobrze nim potrząsamy, aby mięso pokryło się marynatą i wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc. Jeżeli nie mamy czasu zostawmy mięso w marynacie chociaż przez 30 minut, aby skruszało. Wtedy nie trzeba wstawiać go do lodówki.
Krok 2
Smażenie mięsa i przygotowywanie sosu
- Mięso wyciągamy z lodówki mniej więcej na 30 minut przed smażeniem, aby uzyskało temperaturę pokojową.
- Polędwiczkę obsmażamy na oliwie wymieszanej z odrobiną masła (lub na maśle klarowanym). Powinna być delikatnie złocista z każdej strony. Nie dodajemy do smażenia czosnku z marynaty, gdyż szybko nam się spali. Zdejmujemy mięso z patelni.
- W międzyczasie drobno siekamy szalotkę oraz dwa ząbki czosnku, a pieczarki kroimy w plasterki.
- Na tej samej patelni na której smażyliśmy mięso rozpuszczamy łyżkę masła i podsmażamy szalotkę. Następnie podlewamy wszystko winem jednocześnie zeskrobując z dna patelni smak i aromat po smażeniu mięsa.
- Gdy wino odparuje dodajemy pieczarki oraz dwie gałązki rozmarynu i smażymy, aż lekko zmiękną. Pod koniec dodajemy posiekany czosnek oraz ten z marynaty (możemy także go posiekać lub zostawić w plasterkach) i smażymy jeszcze minutę.
- Następnie zalewamy wszystko śmietanką i doprawiamy do smaku sporą szczyptą soli, świeżo mielonym pieprzem, łyżeczką pudru z borowików, czosnkiem granulowanym i szczyptą tymianku. Dobrze wszystko mieszamy i wykładamy ponownie nasze polędwiczki.
- Przykrywamy wszystko pokrywką i dusimy około 7 minut. Jeżeli sos zrobi się zbyt gęsty możemy dodać odrobinę wody.
- Mięso wyjmujemy z sosu, i kroimy wzdłuż włókien w plasterki.
Polędwiczki z indyka ukłądamy na puree, polewamy obficie sosem oraz pieczarkami i podajemy z buraczkami lub zieloną fasolką.
Jeżeli tak jak ja dbacie o jakość produktów i poszukujecie mięsa ekologicznego, dobrego pochodzenia to szczerze Wam polecam stronę EKOMIĘSNY – kliknij tutaj. To właśnie tam zamawiam co jakiś czas paczę i robię zapasy dobrego indyka oraz kurczaka.
Na hasło: MASTE otrzymujecie ode mnie kod rabatowy -10%
Smacznego,
Wasza Marcysia!


Polecane produkty