Gotowanie włoskiego sosu bolońskiego Ragu alla Bolognese jest niezwykle proste. Kluczem są dobrej jakości produkty i długie gotowanie sosu. Mimo, że sos boloński gotuje się dwie godziny, nasz czas spędzony w kuchni nie trwa więcej niż 10 -15 minut. Oczywiście można przygotować ,,oszukany” sos boloński, który gotuje się szybko ale doznania smakowe są zdecydowanie inne. Jeżeli myślicie, że nie ma dużej różnicy to bardzo się mylicie.
Jestem pewna, że jeśli choć raz zrobicie poniższy przepis już zawsze będziecie w ten sposób robić ragu. Zawsze przygotowuję podwójną porcję i część mrożę, aby móc przygotować pyszną włoską kolację, jak tylko najdzie mnie ochota!
Jeżeli chodzi o sam przepis to istotnych jest kilka aspektów. W oryginalnych, włoskich recepturach, robionych z pokolenia na pokolenie obowiązkowym jest dodanie bardzo drobno posiekanego boczku. Podkręca on smak sosu i sprawia, że jest bardziej słony i wyrazisty. Dlatego zawsze warto na sam koniec doprawić ragu solą, ponieważ boczek sam w sobie jest już słony. Bulion, którym podlewamy sos również jest już mocno doprawiony dlatego z przyprawami należy uważać. Dodatkowego smaku oraz słodyczy dodaje mieszanka warzyw tzw. soffritto czyli drobno w kostkę pokrojona marchew, pietruszka i seler. Wszystko jest wolno podsmażone na maśle, aby wydobyć cały smak i słodycz warzyw. Soffritto jest niezwykle popularne w kuchni włoskiej oraz francuskiej. Na smak niezwykle również wpływa lampka czerwonego wina.
Pewnie zaskoczeniem jest dla Was, że włosi wykańczają ragu odrobiną mleka. Zabieg ten w delikatny sposób niweluje kwaskowość pomidorów. Niegdyś nie byłam do niego przekonana, dziś zawsze dolewam 1/3 szklanki tłustego mleka do sosu.
W wielu internetowych przepisach znajduje się bazylia oraz oregano. Włosi natomiast nie dodają tych przypraw do tradycyjnego ragu.
Składniki na prawdziwy włoski sos boloński – Ragu alla Bolognese
- 300g mięsa mielonego wołowego
- 100g surowego boczku wędzonego
- 1 duża cebula
- 2-3 marchewki
- 3 łodygi selera naciowego
- 1 puszka pomidorów pelatti
- 2 duże łyżki koncentratu pomidorowego
- 500 – 600 ml bulionu (ja używam bulionu drobiowego w słoiku Winiary, jako jedyny ma dobry skład)
- 1 kieliszek wytrawnego, czerwonego wina
- 1 łyżka masła
- oliwa z oliwek
- 1/3 szklanki mleka
- Przyprawy: 1/2 łyżeczki chilli, sól, pieprz, cukier
@maste_official Ragu jest bez wątpienia jednym z najbardziej cenionych dań kuchni włoskiej na świecie. Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość, bowiem jedynie długi i wolny czas gotowania pozwala osiągnąć możliwie najlepszy smak. ••• Dokładny przepis znajdziecie na blogu www.masteofficial.com ••• #ragu #ragù #makaron #waszamarcysia #sosbolonski #wolowina
Sposób przygotowania prawdziwego włoskiego sosu Bolońskiego
– Ragu alla Bolognese
Krok 1
Podsmażanie warzyw oraz mięsa na Ragu alla Bolognese
- Boczek pokrój w bardzo drobną kostkę. Wręcz posiekaj, aby wielkością przypominała mięso mielone.
- Następnie podsmaż boczek na odrobinie oliwy z oliwek.
- Marchew, cebulę oraz seler pokrój w bardzo drobną kostkę, dodaj łyżkę masła i podsmaż z boczkiem, aż wszystko dobrze się zeszkli.
- Następnie dodaj wołowinę i smaż około 8 minut, co chwile mieszając. Mięso powinno być złociste, woda, a którą w czasie smażenia puści powinna cała wyparować.
- Kiedy mięso zaczyna skwierczeć i lekko przywierać do garnka wlewamy kieliszek czerwonego wina.
- Dobrze wszystko mieszamy i czekamy, aż wino odparuje.
Krok 2
Gotowanie prawidziwego Włoskiego Ragu Bolognese
- Dodajemy do mięsa 1 puszkę pomidorów pelatti, 2 łyżki koncentratu pomidorowego oraz bulion. Ja używam bulionu w słoiku i dodaje około 2 łyżki oraz 500ml wody.
- Doprawiamy Ragu odrobiną soli, pieprzem, 1/2 łyżeczki chilli oraz 1 łyżeczką cukru.
- Dobrze wszystko mieszamy i gotujemy na średnim ogniu przez 2 godziny. W pierwszej godzinie gotuję sos z mocno rozszczelnioną pokrywką, później natomiast zupełnie ją zdejmuje. Pamiętajmy, żeby co jakiś czas zamieszać sos. Jeżeli płyn za bardzo odparuje dodajemy więcej wody lub bulionu, jeśli natomiast sos jest zbyt rzadki, zwiększmy ogień i gotujmy go chwilę dłużej.
- Na koniec dodajemy 1/3 szklanki tłustego mleka i ponownie wszystko odparowujemy. Mleko w subtelny sposób zniweluje kwaskowość pomidorów.
- Konsystencja sosu powinna być na tyle gęsta, że po wsadzeniu dużej łyżki, powinna ona stać pionowo.
Rada: Zawsze staram się zrobić więcej sosu i część zamrozić. Uwielbiam mieć go zawsze pod ręką i gdy tylko nie mam pomysłu na obiad albo najdzie mnie ochota, na prawdziwe włoskie spaghetti bolognese albo lasagne mogę je w chwilę zrobić.
Smacznego,
Wasza Marcysia!
