Najlepszy siekany tatar wołowy z majonezem, parmezanem i anchois

Kilka dobrych lat temu wybrałam się do jednej z Łódzkich restauracji na kolację i zamówiłam tatara. Bez wątpienia, był to jeden z najlepszych tatarów jakie jadłam w swoim życiu. Tak bardzo mi zasmakował i był tak nietypowy, że postanowiłam zapytać kelnerki, co takiego znajduje się w środku i czy mogłaby może zdradzić ich sekret. Jak się domyślacie, trzema magicznymi składnikami, które sprawiły, że był on tak nieziemski były majonez, parmezan i anchois. Od tamtej pory nie robię tatara inaczej. Mam nadzieję, że i Wy będziecie zachwyceni tym przepisem.

Dodam również, że jeśli chcecie, aby przepis ten robił jeszcze większe wrażenie na Waszych gościach, warto zrobić chips z parmezanu.

 

Składniki na najlepszy siekany tatar wołowy z majonezem, parmezanem i anchois:

  • 250g wołowiny (polędwicy wołowej lub ligawy)
  • 1 łyżka majonezu majonezu
  • 2 łyżki parmezanu
  • 2 filety anchois
  • 1 mała szalotka
  • 2 żółtka
  • 1 korniszon
  • 2 łyżeczki kaparów
  • 2-3 marynowane grzybki
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 łyżka zimnej wody
  • 1 łyżeczka sosu Worcestershire* opcjonalnie
    Przyprawy: sól, pieprz

Sposób przygotowania najlepszego siekanego tataru wołowego z majonezem, parmezanem i anchois

Krok 1
Siekanie mięsa

  • Wołowinę wkładamy do zamrażarki na około 20-30minut. Dzięki temu łatwiej będzie nam ją pokroić.
  • Mięso kroimy wzdłuż włókien na cienkie plastry, następnie na paski, a później w drobną kostkę.
  • Następnie mocno jeszcze wszystko siekamy i przekładamy do miseczki.

Krok 2
Doprawianie i podawanie siekanego tatara

  • Do tatara dodajemy jedną płaską łyżkę majonezu, 2 łyżki drobno startego parmezanu oraz bardzo drobno posiekane dwa filety anchois.
  • Dodajemy również posiekanego korniszona, szalotkę, kapary oraz grzybki marynowane.
  • Doprawiamy wszystko szczyptą soli, świeżo mielonym pieprzem, łyżeczką musztardy, sosu Worcestershire.
  • Dodajemy również jedną łyżkę oliwy oraz lodowatej wody.
  • Dobrze wszystko mieszamy i dodajemy żółtka.

    Rada: W zależności od mojego humoru, czasem nie dodaję żółtka do środka tatara, a czasami układam je klasycznie, na górze mięsa. Jeśli jednak tatara robię dla większej ilości osób lub od razu układam go na małych kromkach bagietki, mieszam wtedy wszystko razem. Smaki wtedy lepiej się połączą, a całoś jest przyjemniejsza w jedzeniu.

Podajemy z chrupiącą bagietką i dobrym winem.

Smacznego,
Wasza Marcysia.