Muszę szczerze przyznać, że nie jestem największą fanką koktajli. W szczególności nie przepadam za drinkami które są gęste, słodkie i sztucznie aromatyzowane. Jeżeli już się na nie decyduję to lubię, gdy są mało skomplikowane, trochę kwaskowe i lekko wytrawne.
Szprycer (Spritz) pokochałam mieszkając w Australii. Serwuje się go tam na milion sposobów i jest chyba ulubionym drinkiem Australijczyków. Czym jest szprycer? Jest to połączenie wina lub prosecco z wodą gazowaną bądź lemoniadą i świeżymi owocami. Najczęściej pije się go w ciągu dnia, spędzając czas na świeżym powietrzu, jest również często zamawiany w porach lunchu czy serwowany przy rodzinnym grillu bądź nad basenem. Dzięki temu, że jest lekki i orzeźwiający potrafi ugasić pragnienie i dodać nam lekkiego szumu w głowie. Jednocześnie nie jest tak łatwo się nim upić tak jak w przypadku drinków na bazie wysoko procentowego alkoholu, czy nawet zwykłego wina.
Składniki na cytrynowo-limonkowy szprycer czyli najprostszy drink na bazie białego wina
- wytrawne białe wino (np. sauvignon blanc, pinot grigio, chardonay)
- cytrynowa woda gazowana – napój (najlepiej San Pellegrino z puszki)
- limonka
- cytryna
- lód
Sposób przygotowania cytrynowo-limonkowego szprycera na bazie białego wina
- Wypełnij swój kieliszek 4-5 kostkami lodu,
- Wlej wino ponad połowę kieliszka,
- Uzupełnij kieliszek wodą cytrynową w proporcjach,
- Wciśnij po około łyżeczce soku z cytryny oraz z limonki,
- Wrzuć plasterki owoców, dobrze wymieszaj, serwuj i delektuj się od razu.
Ps. Ważne, aby wymieszać wino z wodą cytrynową w proporcjach 2/3 do 1/3.
