Osobiście nie wyobrażam sobie życia bez awokado. Bardzo często pojawia się ono w mojej diecie nie tyko ze względu na walory smakowe ale również właściwości i wartości odżywcze. Awokado mimo swojej wysokiej kaloryczności, obniża poziom cholesterolu ze względu na zawarty w nim kwas oleinowy. W przeciwieństwie do wielu owoców, awokado zawiera bardzo mało cukrów prostych. Jest również bogate w kwasy tłuszczowe omega-3 oraz omega-6, które szybko nadają uczucie sytości jednocześnie zwiększając tempo przemiany materii.Awokado zawiera również bardzo dużo potasu, witaminę C, E i A, a także witaminy z grupy B oraz kwas foliowy, który zapobiega wadom rozwoju płodu. Jest również dobrym źródłem błonnika.
Przygotowuje je na wiele sposobów począwszy od tradycyjnego guacamole, które lubię najbardziej na chrupiącej grzance, po przez koktajle owocowe, którymi często zastępuje jeden z posiłków, aż po dressing do różnego rodzaju sałatek oraz makaronów. Awokado doskonale współgra z chrupiącymi sałatami, rybami oraz mięsem.
Niestety awokado nie należy do najtańszych owoców dlatego ważne jest, by umieć je kupować, jak wiecie nie ma nic gorszego po pokrojeniu niż natknięcie na brązowe, lekko podgnite awokado. Jest to zmora każdego wielbiciela awokado. Można jednak temu zapobiec.
Jakie są najpopularniejsze odmiany awokado ?
Najbardziej popularne są dwie odmiany awokado:
1. Hass – owoc z zewnątrz jest ciemny, czarno- fioletowy, o okrągłym kształcie z chropowatą i dość grubą skórką. Jest nieco mniejszy od odmiany Fuerte. Miąższ ma kremową konsystencję o lekko orzechowym posmaku. Osobiście to właśnie tę odmianę preferuję i najczęściej kupuję. Awokado zawsze w ciągu kilku dni dojrzewa i jest idealne do spożycia.
2. Fuerte – owoc z zewnątrz ma jasno zieloną barwę, z cienką skórką. Jego kształt przypomina nieco gruszkę. W smaku jest bardzo kremowe i delikatne. Ten rodzaj awokado jest tańszy, bardzo często większy ale niestety nigdy nie mamy pewności, że dojrzeje on w domu. Zdarza się tak, że niektóre awokado fuerte już zawsze będą niedojrzałe. To troche jak los na loterri.
Jak wybrać idealne awokado?
Idealne awokado ma po przekrojeniu jednolitą, żółto-zieloną barwę, jest miękkie i przy pomocy łyżki idealnie odchodzi od skórki. Dodatkowo łatwo i bez użycia siły rozgniata się widelcem na gładką masę.
1. Zwróć uwagę na kolor awokado.
Jeśli wybierasz odmianę Hass (którą ja osobiście preferuję) owoc powinien być ciemny o lekko fioletowej barwie. Im ciemniejszy kolor tym awokado jest bardziej dojrzałe.
W przypadku odmiany Fuerte kolor powinien być jasno zielony, o jednolitej barwie bez żadnych ciemniejszych plam.
2. Naciśnij na skórkę
Dojrzały owoc powinien być miękki i mieć sprężystą skórkę, która po naciśnięciu wraca do swojego poprzedniego kształtu. Jeśli awokado po naciśnięciu zapada się, oznacza to, że owoc jest zbyt dojrzały.
Pamiętajcie, by robić to delikatnie, w innym wypadku uszkodzicie środek awokado i powstanie ciemna, brązowa plama.
Istotny jest również fakt, że awokado Hass ma dość grubą skórkę dlatego dojrzały owoc powinien być nieco twardszy od odmiany Fuerte, która ma z kolei bardzo cienką i delikatną skórkę.
Ciężko jest znaleźć idealnie dojrzałe owoce w sklepach, dlatego ja wolę kupić kilka twardych awokado, które w domu, w temperaturze pokojowej w ciagu dwóch – pięciu dni dojrzeją.
Dość rzadko ale niestety zdarza się, że niektóre owoce z odmiany Fuerte nigdy nie dojrzeją- nawet po upływie tygodnia będą twarde jak kamień i zaczną się psuć, niestety w takiej sytuacji jesteśmy zmuszeni je wyrzucić.
3. Sprawdź kolor pod szypułką awokado
Jeśli sprawdziliśmy już miękkość oraz kolor skórki, a dalej nie jesteśmy pewni czy awokado jest dojrzałe, możemy również sprawdzić kolor owocu pod szypułką. Kolor awokado po wyjęciu szypułki powinien być jasno-żółty lub jasno-zielony. Jeśli owoc ma plamki lub jest ciemno brązowy oznacza to, że awokado jest przejrzałe. Jeśli zaś szypułkę jest ciężko wyjąć, oznacza to, że owoc jest jeszcze niedojrzały.
4. Przekrój awokado i sprawdź jego kolor
Idealny owoc powinien mieć lekko żółte zabarwienie. Awokado z miąższem w kolorze zielonym jest niedojrzałe, brązowe bądź w plamy świadczy o tym, że owoc jest przejrzały i nie należy go jeść.
Jak przechowywać awokado?
Najlepiej jest przechowywać awokado w kuchni w temperaturze pokojowej, ważne jednak, by nie leżało w słońcu. Jeśli przekroimy awokado na pół i wykorzystamy tylko jedną część, najlepiej jest zostawić pestkę w drugiej połówce, skropić ją cytryna, szczelnie zamkną w pudełku i schować do lodówki. Jeśli nie skropimy owocu cytryną w ciagu chwili zrobi się on brązowo-czarny. Poprzez zostawienie pestki w środku owocu, poniekąd go oszukujemy, gdyż myśli on, że nadal nie został obrany i znajduje się w swoim naturalnym środowisku.
Co zrobić, żeby awokado dojrzało w domu?
Jeżeli mam być szczera, to najlepiej uzbroić się w cierpliwość. Pamiętaj jednak, żeby nie przespać momentu, w którym awokado jest dojrzałe. Najlepiej jest to zrobić przy pomocy dotyku, o czym pisałam wyżej. Istnieją jednak metody, które przyspieszają dojrzewanie awokado, niemniej jednak korzystam z nich w ostateczności, ponieważ awokado nigdy nie będzie tak dobre, jak w przypadku kiedy dojrzeje samo.
Jednym ze sposobów jest włożenie awokado do szarego worka wraz razem z bananem lub jabłkiem. Niestety czasem trwa to nawet dwa dni.
Kolejnym jest zawinięcie awokado w folię aluminiową, a następnie pieczenie go w 100 stopniach. W zależności od tego jak niedojrzałe mamy awokado, może to trwać nawet do godziny.
Gdzie kupować awokado?
Obecnie awokado jest już dostępne w większości hipermarketów takich jak Auchan czy Carrefour oraz supermarketów takich jak Lidl czy Biedronka. Możemy je również znaleźć na rynkach i bazarach. Niestety bardzo ciężko jest znaleźć idealnie dojrzałe awokado, gotowe do spożycia. Przeważnie mamy do czynienia z tymi przejrzałymi, których zdecydowanie nie kupujcie oraz z niedojrzałymi, które ja kupuje w większej ilości i odkładam na półkę. W ciągu kilku dni mam doskonałe, idealnie dojrzałe awokado.
Polecane produkty