Nie ma nic gorszego niż suchy i zbity w środku omlet, tych puszystych fanką również nie jestem. Nie tak dawno temu nauczyłam się robić wilgotne w środku, kremowe, francuskie, cienkie omlety, które faszeruje na milion sposobów.
W przeciwieństwie do omletów Amerykańskich i Hiszpańskich nie dodajemy mleka ani nie ubijamy jajek. Super sycące i satysfakcjonujące śniadanie bez dodatku pieczywa. Spróbujcie, a zakochacie się tak jak ja;)
Składniki:
- 3 Jajka
- Garść Grzybów Shimeji (można zastąpić innymi grzybami np. pieczarkami)
- 2 Plastry Szynki Szwarcwaldzkiej
- 3 Plastry Koziego Sera
- 1/2 Czerwonej Cebuli
- Świeży Szczypiorek
- Mix Sałat (Rukola, Roszponka)
- 2 Łyżki Masła
Przygtowanie:
Podsmażamy grzyby:
Na rozgrzaną patelnię z masłem wrzucamy pokrojoną szynkę, pół cebuli oraz umyte i osuszone grzyby. Grzybów Shimeji nie kroimy. Doprawiamy odrobiną soli oraz świeżo zmielonym pieprzem. (uważajcie gdyż szynka jest sama w sobie dość słona tak samo jak ser kozi) Dusimy wszystko na wolnym ogniu ok. 5-7 minut. Zdejmujemy farsz z patelni i odstawiamy na bok.
W międzyczasie wbijamy 3 jajka do miseczki i roztrzepujemy je, aż się połączą i będą gładkie. Doprawiamy je solą oraz pieprzem.
Smażymy omlet:
Ponownie rozgrzewamy patelnie i dodajemy łyżkę masła, gdy tłuszcz się roztopi, zmniejszamy ogień i wlewamy jajka na patelnię. Po ok. 20 sekundach mieszamy jajka tak by w połowie były ścięte. W innym wypadku omlet będzie suchy, spieczony od spodu i zupełnie surowy na wierzchu. Układamy na środku plastry sera koziego i smażymy do momentu gdy jajka zetną się od spodu lecz bedą w dalszym ciagu wilgotne od góry. Przekładamy delikatnie omlet na talerz.
Serwujemy:
Następnie układamy po jednej stronie mix sałat, podsmażone wcześniej grzyby z szynką i cebulą oraz pokrojone w kostkę awokado. Doprawiamy całość do smaku.
Na koniec składamy omlet w pół i posypujemy drobno posiekanym szczypiorkiem.
Smacznego!
