Przepis, który nigdy nie przestanie mi się kojarzyć z włoską babcią moich koleżanek, która za każdym razem, gdy jako dzieci spędzałyśmy wspólnie weekend przygotowywała muszle faszerowane conajmniej trzema różnymi serami. Pojawiały się również wersje z mięsem, włoska kiełbaską czy właśnie szpinakiem. Włoskiej nonnie (czyli babci) niesamowicie ciężko jest dorównać, z resztą tak samo jak polskiej …